My lovely Bee celebrates her 20th birthday today and she asked me to make a songbook !
I have to admit I was terrified when she sent me symbols which she wanted on the cover..
As you can see the front cover is incredibly complicated, and without my Janome Free Motion Quilting Foot I couldn't have done it! I spent few hours making these symbols, but as you probably noteiced I love such challenges! :))
Back was a lot easier, but still I am not 100% satisfied - it could be better..
Green cotton with a leaf pattern as the interior cover fabric.
It has 300 pages size A5 - regular notebook :)
And here is a little close-up at the front symbol.. there are still some pieces of paper visible - I didn't had time to take them out before making these photos :) hope you don't mind!
I really really hope Bee likes it! And that she will use it for a very very long time :)
I am very sorry for my absence on your blogs lately but I am very bussy with my studies.. and I have really a lot on my head.. Women seriously think too much. I wish I was a man sometimes! Eh..
Happy Birthday Bee! I hope our friendship will be strong and always a bit mad!
Oh and keep your fingers crossed for me and Bee on tomorrow's exams!
Have a wonderful week!
xxxx
SUPER!!! Świetnie to zrobiłaś! Powodzenia na studiach!!!
ReplyDeleteRozwalasz mnie tym haftem maszynowym! Po prostu perfekcja! i całość jest boska, ja bym skakała z radości jakbym tylko byla harcerką :)))
ReplyDeletePowodzenia ze studiami, dasz radę! :)
O kurcze ale czad!
ReplyDeletewow, aleś pojechała! nie do końca kumam metodę, bo w temacie szycia jestem zielona, ale po prostu nie wierzę, że ludzkie ręce mogą coś takiego zrobić
ReplyDeleteja również padłam nie tylko ze wzgledu na to ze jestem harcerka :)) czad,czad,czad!! szacun
ReplyDeleteJak Ty przyszyłaś te kartki?! Ja już nieraz próbowałam coś takie zrobić, ale strony zawsze mi się rozsypywały
ReplyDeleteo rany... jak się robi takie maciupizny??? Śliczny materiał w listki! Śpiewnik jak marzenie!
ReplyDeleteDawno mnie tu nie było, ale już nadrabiam zaległoścu.
ReplyDeleteWygląda super :D.. A wzór cholernie skomplikowany :D. Super sobie poradziłaś :)
ReplyDeleteMistrzostwo świata po prostu :) Napatrzeć się nie mogę!
ReplyDeletebrawo !!! prezentuje się fantastycznie
ReplyDeletebosze kobito ja nie pojmuję jak można takie coś wyszyć! ??? WOW!Zajebisty!
ReplyDeleteHej, nadrobiłam trochę Twojego bloga, bo dawno mnie nie było. Widzę, że zaczęłaś "life-journaliować" ;)
ReplyDeleteAha, dzięki za namiary na sklep SODAlicious - wreszcie jakiś porządny polski sklep z rzeczami do scrapbookingu w przyzwoitych cenach!
Ale perfekcjonistka z Ciebie, tak samo jak ja hahaha xD ale Marysza, robotem nie jesteś, żeby komputerowo idealnie wyszywać, jak w tych hurtowych szwalniach. Nawet nie mam pojęcia czemu do końca nie jesteś zadowolona, bo jak dla mnie każdy szew jest tu perfekcyjny, nic nie jest krzywo. Pięknie i serca włożyłaś wiele, a to się liczy najbardziej :) tego nie da żadna maszyna komputerowa.
ReplyDeleteMaryszuś... dla Ciebie chyba nie ma rzeczy niemożliwych :D
ReplyDeleteNo bomba :*
Czad! Bój się, bo zdaje się że ZHP liczy sobie kilku członków więc możesz się spodziewać OBLĘŻENIA!
ReplyDeleteŚwietne ♥ Jestem harcerzem i jestem pod wrażeniem tego, co zrobiłaś. Skoro Twoja przyjaciółka należy do ZHP, to na pewno będzie Ci baardzo wdzięczna, a śpiewniki służą nam wszystkim dłuugie lata, więc to będzie prezent na całe życie.
ReplyDeletePodziwiam Cię bardzo :)