Thursday, April 07, 2016

Life Journal - March Pages

I'm here today with a very short post - all about my new project life pages.
Dzisiaj mam dla was króciutki post o nowych stronach w moim albumie project life.

I visited Antilight a few days ago.. and looking at her PL and all of her beautiful works gave me energy to finally sit down and work on my own Life Journal!
Kilka dni temu odwiedziłam Antilight.. obejrzenie jej PL i wszystkich niesamowitych prace dało mi wielkiego kopa, żeby w końcu usiąść nad swoim Life Journalem!

March was another busy month (work, studies, doctors).. I'm glad I found some time to go to the countryside with my A. to admire the first signs of spring :) I had to include it in the album.
Marzec był kolejnym zalatanym miesiącem (praca, studia, lekarze).. ale jestem bardzo zadowolona, że znalazłam trochę czasu na wyjazd na wieś z moim A. żeby podziwiać pierwsze oznaki wiosny :) musiałam to uwiecznić w albumie.
As you can see I added a photo of my new handmade necklace from Lilu2Art - every single work of her is a masterpiece, right?!
Jak widać w albumie jest też zdjęcie mojgo nowego naszyjnika od Lilu2Art - każda jej praca jest dla mnie dziełem sztuki!
The second pages is mostly about.. food. Of course! We love to eat, and we try to celebrate every single meal we have together :)
Druga strona jest głównie o.. jedzeniu! No oczywiście! Uwielbiamy jeść i staramy się celebrować każdy wspólny posiłek :)
And some close-ups. I tried to keep these pages clean and simple. What do you think about them?
I trochę zbiżeń. Starałam się nie zagracić tych stron niepotrzebnymi dodatkami, myślicie że się udało?

Two weekends ago we visited our countryside as I mentioned earlier - it was warm and sunny (at last!) and we decided to go for a really, really long walk. We discovered some new amazing places and views.. ohh how I love spring!
Jak już wspomniałam wcześniej, dwa tygodnie temu odwiedziliśmy naszą wieć - było ciepło i słonecznie (w końcu!) więc postanowiliśmy się wybrać na naprawdę, NAPRAWDĘ długi spacer. Odkryliśmy kilka nieznanych nam wcześniej wspaniałych zakątków i piękne widoczki..ahh jak ja uwielbiam wiosnę!
I hope you have time to enjoy this beautiful spring time - don't forget that work and computers aren't the most important things in our lives.. :)
Mam nadzieję, że korzystacie z uroków wiosny - nie zapomnijcie, że praca czy komputery nie są najważniejszą rzeczą w naszym życiu.. :)

12 comments:

  1. Boże, jak Ty mnie zachwycasz swoim PL'em. Jest taki... No nie wiem, w moich oczach prawie idealny, chociaż moja mentalność kłóci się z elegancko zaokrąglonymi brzegami kart. Nadal nie mam czasu na rozpoczęcie przygody z Project Life, nie pozwalają mi na to wydatki...
    I stąd moje pytanie - czy sądzisz, że PL wyglądałby dobrze np. w dużym szkicowniku? Wiem, że albumy to najbardziej tradycyjna (i najładniejsza!) forma, ale chcę spróbować swoich sił na innych materiałach, nim finalnie zakończę z albumem w łapkach :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Viv! Ostatnio myślałam, czy nie zostawiać zostawiać ostrych rogów, ale mam jakiś mega sentyment do zaokrąglonych!
      Co do wydatków, to na dobrą sprawę najbardziej potrzebujesz koszulek, reszte możesz sama jakos wykombinować :D
      A czy wyglądałby dobrze PL w szkicowniku? Dlaczego nie! Robiłabyś coś całkiem innego i kreatywnego, spróbuj i koniecznie pochwal się jak ci wyszło :D

      Delete
  2. piękne strony :) mi by się jakiś kopniak przydał żebym do mojego PLa przysiadła

    ReplyDelete
    Replies
    1. DLa mnie najlepszym kopniakiem jest oglądanie wpisów Antilight, zerknij na jej bloga, to może też Cię zmotywuje! No i zloty! Po każdym zlocie aż płonę, żeby poscrapować :D

      Delete
  3. Marysza, jesteś the Best!!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ojej, dziękuję :D
      Cieszę się, że Ci się podoba :)

      Delete
  4. jest cudnie :)) cieszę się, że dałam Ci kopa motywacyjnego :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ty zawsze dajesz mi kopa! Przydałoby się, żebyś mi jeszcze dała szyciowego kopa :D

      Delete
  5. Replies
    1. Justt, Twoim stronom moje nigdy nie dorównają!

      Delete
  6. Mieszkam na wsi... Ale wieś zobaczyłam w mieście, bo razem z kumplem nie chciało nam się czekać na autobus, więc poszliśmy na kolejny przystanek wzdłuż ruchliwej drogi. I odkryłam, że powietrzu czuć kwiaty, nawet mimo tych wszystkich spalin, bo nieopodal kwitły drzewa i była baardzo ciepło :D
    A w domu siedzę nad nauką do matury i wychodzę tylko po pranie... Tegoroczną wiosnę uważam za otwartą dopiero po dniu 17 maja (matura z historii) ;)

    ReplyDelete
  7. Ooo, ja też zawsze mam niesamowitego kopa do robienia rozkładówek po wizycie u Anti, widzę że nie jestem jedyna :P A co do stron, to wyszło Ci świetnie! Masz fajowy, wyjątkowy styl, bardzo przyjemnie się do Ciebie wraca :D
    PS. Jeny, ja też nie mogę się napatrzeć na te naszyjniki od Lilu, szkoda że sama nie lubię nosić takiej dużej biżuterii :(

    ReplyDelete

Thank you for your comment! <3

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...