First information -> I decided to write my posts in English and in Polish! :) Oh and maybe I'll translate some previous posts.. but not all of them - too much work!
Pierwsza ważna informacja -> postanowiłam pisać posty po Angielsku.. i po Polsku! W końcu! No i może przetłumaczę też trochę wcześniejszych postów.. ale nie wszystkie - stanowczo za dużo roboty przy tym! :)
As some of you know I finished a secondary asrt school and my diploma was from stained glass and calligraphy. It was 3 years ago and I haven't had any contact with stained glass since then.. but I still try to make something using nibs and ink. This time girls from SODAlicious inspired me to pull myself together, because they put some calligraphy accesories to their shop!
Część z was wie, że skończyłam liceum plastyczne i robiłam dyplom z witrażu i kaligrafii. Od 3 lat nie miałam kontaktu z witrażem, ale od czasu do czasu robię jakieś pierdoły używająć stalówek i tuszu. Tym razem dziewczyny z SODAlicious dały mi kopa do zrobienia czegoś nowego, dzięki temu że wprowadziły różne akcesoria do kaligrafii do ich sklepu.
I have a lot of nibs at home and special pens with wide endings. On the photo below you can see work in progress. Calligraphy works have to be planned first, you need to draw some lines or else everything will be crooked and messy (not if you are super advanced!).
Mam bardzo dużo różnych stalówek w domu i specjalnych piór z szerokimi końcówkami. Na zdjęciu poniżej widzicie pracę w toku :) Kaligrafia to prace, które (przynajmniej w mojej opinii) muszą być wcześniej zaplanowane, trzeba sobie naszkicować linie albo wszystko będzie krzywe i niechlujne (no chyba że jest się super zaawansowanym!).
After I finish writing and everything is dry I use my grey marker and make something that looks like a shadow of every letter. Thanks to this effect everything looks a bit more 3D! :)
Po skończeniu pisania literek i wyschnięciu pracy, używam szarego pisaczka i robię taki jakby efekt cienia na każdej literce. Dzięki temu wszystko wygląda troszkę bardziej trójwymiarowo! :)
Do you think I should show you more of my calligraphy works? Or its not a good topic for my blog? Let me know because I want this blog to be interesting for you! :)
Myślicie że powinnam częsciej pokazywać wam moje prace z kaligrafii? Czy to kiepski pomysł na mojego bloga? Dajcie znać bo chciałabym, żeby mój blog nie zrobił się nudny! :)
Have a very inspiring Sunday (I'm sewing at last!),
Życzę bardzo inspirującej Niedzieli (ja dzisiaj w końcu będę szyć!),
marysza
- Cieszycie się z dwujęzycznych postów :) ?-
Your calligraphy is beautiful I would love to see more of it!
ReplyDeleteuff nareszcie po polsku :) a kaligrafia to dla mnie czarna magia.... świetnie Ci wychodzi takie pisanie.
ReplyDeleteO widzę, że coś na łączy:) Witraże:) I kaligrafię też przez chwilę miałam;) Ale jakoś serca do niej nie mam. Ale Twoja jest świetna i pokazuj:)
ReplyDeleteNareszcie nie muszę korzystać z tłumacza. Jak możesz to pisz po polsku. Plisss
ReplyDeleteKaligrafia cudna i trudna.
Podziwiam ;-))
Pozdrawiam serdecznie
zadziwiasz mnie za każdym razem!
ReplyDeleteJasne, że powinnaś pokazywać!
ReplyDeleteJak zobaczyłam na blogu Sody parę dni temu, padłam!
its lovely!
ReplyDeleteI'm so jealous!! I always wanted to learn calligraphy but I wouldn't know where to start :C You should definitely post more about it, it's so beautiful! xx
ReplyDeleteja się cieszę! bo choć zmusiło mnie to trochę do "liźnięcia" angielskiego to było baaardzo meczące !
ReplyDeletecudna kaligrafia, jestem fanką odręcznego pisma, kupiłam w Soda tusz i używam mojego wiekowego pióra i stalówek - nie z takim efektem, ale próbuję :P
This is very nice, I would like to see more!
ReplyDeletebardzo fajnie ta Twoja kaligrafia wygląda :D
ReplyDeletepokazuj więcej :) i super, że jest wersja po polsku ;)
ReplyDeleteJa i tak będę czytała angielszczyznę, zawsze się czegoś nauczę. ;D
ReplyDeletePodziwiam Twoją precyzję. Sama kiedyś chodziłam na zajęcia z kaligrafii i wiem jaka to ciężka praca. :)
Ja usiłowałam się nauczyć kaligrafii ale takiej zawijasowej. Zdaje mi się jednak, że to nie dla mnie. Wiem na pewno że stalówki miałam nie takei jak trzeba i wszystko było do du… py :P
ReplyDeleteA Ty wymiatasz! Uwielbiam jak dodajesz kaligrafię do swoich wpisów journalowych! Bardzo chętnie zobaczę więcej takich projektów :)
Tak, tak! Koniecznie pokazuj :)Piękne te litery! :)
ReplyDeleteA posty dwujęzyczne: na Twoich postach ćwiczyłam język ;) A jak jest po polsku napisane to już na nic innego nie patrzę ;) Ale i tak nie język tu najważniejszy, a zawartość bloga :)
Wzdycham do kaligrafii cichutko od jakiegoś czasu. Nawet widziałam jakieś lekcje w sieci, no ale nie marzę nawet o tak zaawansowanej kaligrafii. Piękna, chętnie będę podglądała i wzychała, aż w końcu zacznę, na początek ładniej pisać ;-) Na początku nie byłam zadowolona z angielsko języcznych wpisów, ale z czasem przyzwyczailam się a nawet cieszyłam, że moje szare komórki muszą trochę się poruszać ;-) Nie ma jak ojczysty :-) Pozdrawiam i podziwiam od jakiegoś już czasu.
ReplyDelete"No to przecież jest bardzo proste, piszesz, dodajesz cień, żadna filozofia" coś w ten deseń w Krk mi mówiłaś, kiedy się zachwycałam czcionkami Twoimi i pismem, ale że z kaligrafii masz dyplom to nie wiedziałam! Ahahah i wszystko jasne :P
ReplyDeleteZ chęcią jak najwięcej, lubię, podziwiam Twoje pisanie ^^
A do ang się tak przyzwyczaiłam, że jestem wręcz Ci wdzięczna za możliwość czytania w tym języku :D
:*
Fajnie, że w dalszym ciągu zajmujesz się kaligrafią :))
ReplyDeleteNie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz? :P Pozdrawiam :D
Pamiętam jak leciałam "na skrzydłach" do Empiku, bo pojawił się tam podręcznik do kaligrafii, po francusku, ale był! To było kilkanaście lat temu, wtedy pokochałam pisanie "gotykiem" ;) Piękne są Twoje prace, umieszczaj je częściej na blogu ;-) Pozdrawiam, Kasia
ReplyDeletePoproszę duuuużo kaligrafii i może krótkie DIY jak się do tego zabrać by się nie zniechęcić.
ReplyDeleteczarna-kocurka - oczywiscie ze cie pamietam :D
ReplyDeleteguru - znaczy ja nie mam dyplomu z kaligrafii, to byla praca-aneks, no ale byla dosc duza i wazna.. hmm w kazdym badz razie ciesze sie ze akurat z tego postanowilam robic aneks :D
Wiem babeczki ze duzo z was cwiczylo angielski na moich postach, ale wiele z was tez nie zna angielskiego i korzystalo z translatorow.. dlatego swtierdzilam ze dobrze w koncu zaczac pisac w ojczystym jezyku:P te ktore chca cwiczyc jezyk przeciez moga dalej czytac po angielsku :D
U mnie kaligrafia odpada już w przedbiegach. Leworęczna jestem, bazgrzę jak kura pazurem :P
ReplyDeleteSzczerze podziwiam że chce Ci się pisać również po polsku ^^ Ale pomysł b. dobry :)
ReplyDeletelove this post it's gorgeous!
ReplyDeleteBarnicles
It would be nice to hear more about your calligraphy works, they look beautiful :)
ReplyDeleteZachwyconam :)
ReplyDeleteWielki podziw! dla talentu, umiejętności i chęci!
Witraży zazdroszczę:) - mnie brakło odwagi(długa historia ;))
I wielkie dzięki za dwujęzyczność bloga - translator pozostawia wiele do życzenia! jak i moja znajomość angielskiego ;)
Pięknie Ci to wychodzi! Tyle talentu w jednej osóbce :)! Pokazuj pokazuj :).. bo masz się czym chwalić!
ReplyDeleteWOW! Niesamowite wrażenie! :))
ReplyDeletePozdrawiam gorąco :). Kaligrafii w liceum nie miałam ale też robiłam dyplom z witrażu...;):D
ReplyDelete